Narzędzia SEO copywritera
W codziennej pracy każdy z nas sięga do jakiejś swojej skrzynki z narzędziami. To trochę jak z apteczką pierwszej pomocy – dobrze wiedzieć dokładnie, jakim sprzętem dysponujemy oraz jak wykorzystać go do naszych bieżących potrzeb.
SEO copywriting to nie tylko (a może aż?) dostarczanie wysokiej jakości treści. Pozycjonowanie stron internetowych wymaga ciągłego aktualizowania wiedzy, korzystania nieraz z wielu różnych narzędzi. Chciałabym podzielić się z Wami trzema narzędziami, które wykorzystuję w codziennej pracy jako (SEO) copywriter. Bezpłatne Google Trends oraz Google Analytics a także płatna wersja Ubersuggest to moje 3 “Asy”, po które sięgam, gdy tylko padnie hasło – “Ola, napisz coś na temat XYZ” 🙂
Google Trends w pracy SEO copywritera
Google Trends jest pierwszym narzędziem, po które sięgam, gdy rzucone zostanie mi wyzwanie, żebym napisała tekst na określony temat. Sprawdzam wówczas hasła, które w pierwszej kolejności przyjdą mi do głowy. Czy są w ogóle wyszukiwane w Google? Czy charakteryzują się sezonowością – bo może to temat, o którym warto napisać, ale w późniejszym terminie (spójrz tylko, jak zwiększa się zainteresowanie frazą “narty” w grudniu oraz “krem do opalania” w okolicach majówki i przed wakacjami)? Pozycjonowanie strony www na hasła, których nikt nie szuka, może być kłopotliwe.
Google Trends nie daje nam dokładnej informacji o liczbie wyszukiwań określonej frazy ale pozwala nam ocenić:
- czy dane hasło jest w ogóle wyszukiwane w sieci,
- czy charakteryzuje się sezonowością,
- jak wypada w porównaniu z innymi, podobnymi hasłami – np. synonimami.
Po co SEO copywriterowi Google Analytics
Nie wyobrażam sobie już dzisiaj pracy nad jakąkolwiek witryną bez dostępu do Google Analyticsa – zarówno pełniąc funkcję Accounta, gdy odpowiadam za skuteczność działań on-line dla klienta, jak i odpowiadając za treści dostarczane na stronę www zajmując się content marketingiem lub dostarczając treści jako (seo) copywriter. Poza wszystkimi innymi świetnymi funkcjami GA (o których mogłabym napisać cały oddzielny wpis) w pracy copywritera doceniam przede wszystkim dwie sekcje:
- Search Console – pozwalająca mi śledzić, z jakich fraz kluczowych użytkownicy najczęściej trafiają na naszą stronę i na jakie hasła witryna najczęściej wyświetla się w Google (aby móc korzystać z tej opcji należy zintegrować Google Search Console z Google Analytics);
- Wyszukiwanie w witrynie – pozwala ocenić, jakich haseł użytkownicy poszukują na naszej stronie www. Jest to dla mnie wskazówka, na jakich treściach/ produktach skupić się tworząc content dla danej witryny, a także może być podpowiedzią, jakie produkty/ treści wyróżnić w szczególny sposób – np. na głównej stronie.
Ubersuggest
Zdecydowałam się na płatną wersję Ubersuggest bo… nie stać mnie na Senuto 😉 Uznałam, że póki co postaram się wycisnąć jak najwięcej z narzędzia od Neilpatel. Odkąd Google Keyword Planner wymaga aktywnej kampanii Google ADS musiałam poszukać alternatywy, pozwalającej na wyszukiwanie dziennie dużej liczby propozycji fraz kluczowych. W podstawowym pakiecie Ubersuggest analizuję pozycję trzech witryn na wybranych (maksymalnie 100) frazach kluczowych. Na tę chwilę jest to dla mnie rozwiązanie wystarczające, choć powoli nabieram apetytu na więcej.
W codziennej pracy korzystam przede wszystkim z panelu podpowiedzi fraz kluczowych. Wyszukuję w nich hasła i związane z nimi frazy wcześniej sprawdzone pod kątem zainteresowania w Google Trends. Dzięki temu wiem, jak często wyszukiwana jest w sieci dana fraza a także poszukuję fraz z tak zwanego “długiego ogona”.
Interesujące mnie frazy mogę dodać również do widoku danych dla danej strony www – pamiętając jednak o ograniczeniu 100 fraz na stronę. Dzięki temu mogę na bieżąco śledzić, jak zmienia się pozycja mojej witryny w Google na daną frazę kluczową – im bliżej pierwszej strony, czyli pierwszych 10 pozycji wyszukiwania, tym oczywiście lepiej 🙂
Chętnie korzystam też z podpowiedzi treści, które pojawiły się w sieci na określoną frazę kluczową – to dla mnie wskazówka na temat trendów i porządna dawka wiedzy na poruszany temat.
A kiedy mojego czasu nie wypełnia pisanie (😊) zaglądam do zakładki, w której znajduję podpowiedzi na temat optymalizacji strony pod kątem SEO. W tym miejscu szukam wskazówek na temat tego, co warto poprawić, aby moja strona była bardziej “przyjazna” dla robotów Google. Tu też wyświetlą się błędy krytyczne, np. gdy zaniedbany zostanie jakiś element z tzw. “technical seo” – np. gdy na badanej witrynie zabraknie mapy strony bądź wybrane podstrony zostaną wykluczone ze śledzenia przez “pajączki” Google.
A jak wygląda Twój narzędziownik? Po jakie rozwiązania sięgasz w codziennej pracy? Podziel się proszę w komentarzu lub w social media – inspirujmy się i wymieniajmy wiedzą 🙂